Stereotypy, uprzedzenia i wpływ społeczny to jedne z zagadnień, które bacznie śledzę już od czasów studiów, obserwując na jak wiele działań HR i obszarów biznesu wpływają. I o ile tematyka wywierania wpływu za sprawą książek Cialdiniego jest szeroko znana i mniej lub bardziej jesteśmy jej świadomi, o tyle stereotypy i uprzedzenia znamy z nazwy, ale niekoniecznie uświadamiamy je sobie i nie zawsze potrafimy sobie z nimi radzić.

Bardzo ciekawie temat ten podejmuje przewodnik dla lidera ‘Nieuświadomione uprzedzenia i stronniczość’, który ukazał się nakładem wydawnictwa MT Biznes.

Dlaczego praca nad uprzedzeniami jest tak trudna?

W większości przypadków nie jesteśmy ich świadomi. Trudno więc zarządzić czymś o czego istnieniu nawet nie wiemy. Poza tym wykonując zadania, zarówno zawodowe, jak i prywatne, często jesteśmy zabiegani, działamy szybko i automatycznie. To powoduje, że podejmujemy decyzje i wykonujemy działania zgodnie ze schematami, które mamy w głowie, a w nich często są zakorzenione stereotypy…

W pierwszej kolejności powinniśmy więc być świadomi tego jakie uprzedzenia mamy, w jakich sytuacjach zachowujemy się stronniczo, a dopiero później możemy nad tym pracować. Książka napisana przez Fuller, Murphy i Chow wskazuje obszary, które są najbardziej narażone na to, że mogą być faktycznie podszyte uprzedzeniami. Poza tym, dzięki ćwiczeniom, autorzy przeprowadzają nas przez proces uświadamiania sobie kiedy i w stosunku do jakich osób/sytuacji zachowujemy się stronniczo. Na podstawie prostych zadań możemy dostrzec kiedy i w jakich obszarach jesteśmy podatni na takie zachowania. A to już krok do tego, aby móc zacząć nad tym pracować.

W jakich obszarach stronniczość i stereotypy kierują naszymi działaniami?

Zawodowo, jeśli zajmujemy się HRem lub zarządzaniem zespołem, na pewno może pojawić się to w rekrutacji, przy awansach, podziale zadań lub rozdzielaniu prac projektowych. Możemy bowiem mieć w głowie założenia wynikające z naszych przekonań i stereotypów dotyczące tego jakiej płci powinna być osoba na danym stanowisku, tego czy rodzic z małym dzieckiem jest odpowiednią osobą do tego, aby przejąć dany projekt lub czy osoba, która ukończyła uczelnię, o której nie mamy dobrej opinii, ma szansę być skuteczna na wyższym stanowisku. Bardzo często te założenia prowadzą nas w ślepą uliczkę i odcinają dostęp do myślenia o kompetencjach. Warto więc mieć tego świadomość oraz pewność, że decyzje podejmujemy kierując się racjonalnymi przesłankami.

Dlaczego jest to ważne?

Jeśli chcemy budować kompletne zespoły, powinny być one zróżnicowane, wtedy dają możliwość pełnego wykorzystania kompetencji i kompleksowego spojrzenia na dany projekt lub zadania. Poza tym na polskim rynku pracy coraz bardziej świadomie podchodzimy do tematu równości i różnorodności. Dostrzegamy wartość z takiego podejścia i zaczynamy wymagać tego od siebie i od innych.

Aby dobrze się do tego przygotować, potrafić dostrzegać swoje uprzedzenia i jednocześnie nie zapędzić się w ślepe podążanie za inkluzywnością kosztem realnych kompetencji, warto sięgnąć po merytoryczne podstawy, a te niewątpliwie znajdziecie w tym poradniku dla lidera.