Powrót na etat z własnej działalności – można!

ddtvn

https://dziendobry.tvn.pl/a/z-wlasnej-firmy-do-pracy-w-korporacji-czyli-jak-podniesc-sie-po-zawodowej-porazce

Kiedy kilka tygodni temu otrzymałam telefon z pytaniem, czy nie chciałabym opowiedzieć w materiale TV o tym jak to jest, że część ludzi rezygnuje z prowadzenia własnej działalności i postanawia wrócić na etat, pomyślałam sobie – TAK, bardzo bym chciała.

Uważam, że o ile o kwestii przechodzenia z etatu na własną działalność mówi się dużo i jest to bardzo popularne, o tyle o osobach, które podejmują decyzje ukierunkowane w drugą stronę raczej się nie wspomina.

Z czym musisz się zmierzyć jeśli decydujesz się na powrót do pracy na etat?

Po pierwsze z samym sobą. Wiadomo, że im dłużej prowadzisz swoją firmę, tym więcej ‘utopionych kosztów’ za Tobą. Poświęcamy czas, pieniądze, mamy za sobą nawiązane kontakty, zrealizowane projekty. Szkoda to zostawić i zmienić front. Czasami jednak warto. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jestem spełniony i szczęśliwy w tym co teraz robię. Jeśli wiesz, że coś Ci umyka w życiu, może warto zmienić kierunek? Ja prowadząc działalność w obszarze bardzo offline, miałam większość klientów na południu Polski, sama mieszkając w Gdyni…a że rodzina jest dla mnie najważniejsza, nie mogłam pogodzić się z tym, że głównie spędzam czas w samochodzie i pociągach…a nie z nimi. To był mój największy napęd do zmiany.

Drugim ważnym czynnikiem jest nasze otoczenie – czy jest wspierające, czy raczej czyha na nasze potknięcia. Dla mnie w życiu ważne jest to jakimi ludźmi się otaczam, nie dopuszczam do siebie osób toksycznych, które działają na mnie destrukcyjnie. W takich chwilach to procentuje. Jeśli możesz liczyć na wsparcie bliskich osób – będzie Ci łatwiej.

A kiedy już decyzja o powrocie na etat została podjęta – pytanie, czy łatwo będzie Ci znaleźć pracę… z tym może być problem. Część (myślę, że większość) pracodawców niechętnie patrzy na osoby, które z własnej działalności chcą przejść na etat. Obawiają się tego, czy dana osoba wpasuje się w zasady, reguły, zadania. Być może będzie jej brakowało swobody, czy elastyczności. Osoby szukające pracy często obawiają się dokładnie tych samych rzeczy. Dlatego też niezwykle ważne jest to, aby znaleźć odpowiednie miejsce dla siebie.

Tyle słowem wstępu, zachęcam Was do obejrzenia materiału w DDTVN, które dało mi możliwość opowiedzenia o mojej zawodowej przygodzie: https://dziendobry.tvn.pl/a/z-wlasnej-firmy-do-pracy-w-korporacji-czyli-jak-podniesc-sie-po-zawodowej-porazce

Wbrew temu jaki jest tytuł materiału (na to jak wiadomo nie ma się wpływu:)), zawodowa zmiana nie jest dla mnie porażką, wręcz przeciwnie, przyniosła mi wiele dobrego. Wiem jednak, że wiele osób właśnie w kategoriach porażki postrzega zawodowe zmiany, których nie planowało i które odbiegają od powszechnie rozumianego sukcesu zawodowego. Dlatego też mam przekonanie, że warto o tym mówić.

Jeśli jesteście w samym środku zawodowej rozterki, pamiętajcie – inni też je mają, a świat składa się u nas, tak jak i u innych – zarówno z szarości, jak i kolorów.

A ja nie mówię ‚nie’ powrotowi do własnej działalności za jakiś czas, na wtedy to był dla mnie najlepszy wybór, ale wiem, że nie ostateczny ;)

Dodaj komentarz