Kreatywne podejście do różnych obszarów HR, EB oraz ogólnie do zarządzania, coraz bardziej rozwija się w naszych biznesowych codziennościach. Widać efekty zarówno w zakresie pracy projektowej, onboardingu pracowników, czy przy codziennym funkcjonowaniu organizacji. Dzieje się to zarówno w dużych korporacjach, jak i w małych firmach czy start-upach. Nierzadko, dzięki kreatywnemu podejściu, firmy z niewielkimi budżetami na działania HRowe, czy EBowe, są w stanie zrobić rzeczy naprawdę WOW. A jest to możliwe dzięki wypracowaniu pewnych rytuałów.

Kreatywne rytuały to nic innego jak praktyki, które jako firma wypracowujemy w różnych dziedzinach biznesowego życia. Dla mnie szczególnie przydatne są przy wdrażaniu pracowników lub jako opcja na wzmożenie efektywności w pracy grupowej, projektowej, czy radzeniu sobie z rozwijaniem kultury innowacyjności w firmie. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak duże znaczenie mają lub jak łatwo zrobić coś, co pozytywnie wpływa na efekty pracy i kulturę organizacyjną.

Kiedy w moje ręce trafiła książka Kreatywne rytuały przydatne w pracy, początkowo byłam raczej sceptycznie nastawiona, czytając o opisywanych rytuałach służących lepszej pracy, czy wykorzystywanych do pracy projektowej. Część z nich jest dla mnie za bardzo ‚amerykańska’ i przejaskrawiona, jak na polskie potrzeby i warunki. Jednak taki jest zwykle urok książek amerykańskich autorów. Zapewne w Polsce mamy firmy, które pracują w podobnym stylu i dla nich te rytuały będą gotowe do odwzorowania. Jednak myślę, że spora część nie jest do przeniesienia jeden na jeden, raczej traktowałabym je jako inspirację do opracowania swoich własnych rozwiązań. Książka z resztą do tego dobrze przygotowuje – po zaczerpnięciu pomysłów z podanych przykładów, mamy możliwość wypracowania własnych rytuałów korzystając z przygotowanego przewodnika, który w siedmiu krokach przeprowadzi nas przez ten proces.

Opisywane w książce rytuały można dopasować do konkretnego obszaru firmowych potrzeb – poza wdrażaniem pracowników i rozbudzaniem kreatywności, są także wskazówki, jak poradzić sobie z realizacją projektów, jak poprawiać komunikację, czy radzić sobie z porażką. Jest to dobre połączenie poradnika z narzędziami – czyli pełne wyposażenie do HRowego działania.

Zaciekawić mogą rytuały, które można wykorzystać przy funkcjonowaniu zespołów zdalnych, co w obecnej sytuacji może być przydatne niejednej firmie. I oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie poleciła takich typowo employer brandingowych :) W książce znajdziecie kilka przykładów działań, które można wykorzystać, np. przy wdrażaniu pracowników. Część z nich miałam okazję wykorzystywać w firmach już wcześniej, także z doświadczenia wiem, że robią dobrą robotę! ‚Babeczka na powitanie’ czy ‚zasypane biurko’ – już z nazwy brzmią ciekawie, a rozwiązania te są tanie, proste i jednocześnie efektowne.

Jeśli szukacie inspiracji do ciekawszych działań w firmie, również jeśli nie macie dużych budżetów, to jest książka, która potrafi dobrze poprowadzić i podpowiedzieć. Nie będzie już wymówek – nie robimy w firmie onboardingu, bo nie mam budżetu – gwarantuję :)

Jeśli macie ochotę na książkę dla siebie – dajcie znać pod tekstem lub pod postem na FB. Mam dla Was 3 egzemplarze od wydawnictwa MTbiznes, które trafią do 3 pierwszych osób, które napiszą w jakim aspekcie ich pracy kreatywne rytuały mogłyby się przydać.

Możecie także kupić -> o tutaj.